08:26

MACHINĄ PRZEZ CHINY Łukasz Wierzbicki

Książka: Machiną przez Chiny
Autor: Łukasz Wierzbicki
Wydawnictwo: Poradnia K




Machiną przez Chiny to powieść o autentycznych ludziach, miejscach i zdarzeniach. Przedstawia, oczywiście ubarwioną przez autora, historię niezwykłej pary nowożeńców Haliny i Stanisława Bujakowskich- pionierów turystyki motocyklowej, którzy tuż po własnym weselu, angielską machiną, wyruszają na wyprawę do Szanghaju.

Historia rozpoczyna się w czerwcu 1947 roku, kiedy to Halina, wraz z siedmioletnim synem, wyrusza z Londynu do Kalkuty. Dwudniowy lot umilają sobie rozmową i wspominkami. Chłopiec wychowywał się bez ojca, wojna w Chinach, a później w Polsce, na długie lata rozdzieliła jego rodziców. Po wielu wojennych perypetiach Stanisław osiadł w Indiach, gdzie teraz mieli do niego dołączyć żona i syn. Podekscytowany siedmiolatek podczas nużącego lotu uważnie słucha opowieści matki, która wraca myślami do niezwykłej podróży, którą odbyła wraz z mężem. 

Wkrótce po ślubie Halina i Stach rozpoczynają największą przygodę swojego życia. Motocyklem angielskiej produkcji wyruszają przez Turcję, Persję, Indie i Birmę na sam kraniec świata- do Chin. Młodzi, pełni sił, entuzjazmu i wiary we własne marzenia, stawiają sobie ambitny cel, który sukcesywnie realizują. Garściami czerpią z życia to co najlepsze i akceptują wszystko, co przynosi im los. Pogodzeni ze sobą i światem, otwarci na drugiego człowieka i jego problemy potrafią się odnaleźć w każdej kulturze i każdej, nawet niekomfortowej, sytuacji. Z klasą i wdziękiem znoszą wszelkie niedogodności i trudy podróży. Po drodze przeżywają mnóstwo przygód, spotykają niezwykłych ludzi, zwiedzają fascynujące miejsca. Wielokrotnie pchają, ciągną i naprawiają machinę. Stają oko w oko z niebezpieczeństwem. Szalonym podróżnikom jednakże sprzyja szczęście, z każdej opresji wychodzą cało i szczęśliwie docierają do Szanghaju.

Druga część książki, zatytułowana "Pamiętnik Haliny", opowiada o wojnach w Chinach i  Polsce. Małżonkowie zostają na wiele lat rozdzieleni. Czytelnik dowiaduje się jak ten czas i pierwsze lata po wojnie spędziła pani Bujakowska oraz w jaki sposób udało jej się odnaleźć męża.  

Machiną przez Chiny to książka niezwykła. Jej język, prostota oraz szata graficzna przypadną do gustu już dzieciom w wieku  przedszkolnym. Ta wciągająca historia przygodowa skrzy się od humoru i po brzegi wypełniona jest ciepłem oraz pozytywnymi emocjami. Bo tacy są też jej bohaterowie: odważni, otwarci na świat i ludzi, mądrzy i zawsze uśmiechnięci. Swoim poczuciem humoru potrafią rozładować każdą, nawet bardzo napiętą, sytuację. Wzajemna miłość i zrozumienie okazywane na każdym kroku sprawiają, iż razem są w stanie  góry przenosić. I przetrwać samotnie wiele lat, by potem znów się połączyć. Takiego uczucia można tylko pozazdrościć. Uroku i swoistego sznytu dodają książce autentyczne, archiwalne, czarno- białe zdjęcia zrobione przez Stanisława i Halinę podczas ich wielomiesięcznej wyprawy. Niektóre z nich ilustratorka, Marianna Oklejak, uzupełniła i ozdobiła barwnymi kolażami. Jeśli do tego dodamy liczne, przyciągające wzrok ilustracje i ciekawą, graficzną aranżację stron- to mamy publikację, od której dzieciaki nie mogą się oderwać.

Moich synów wciągnęła historia Haliny i Stacha. Wielokrotnie wracamy do tej książki, a oni za każdym razem śmieją się głośno, tak, jakby słyszeli  ją po raz pierwszy. Łukasz Wierzbicki po mistrzowsku połączył fakty z fikcją literacką i stworzył ciepłą, klimatyczną, egzotyczną aurę, która aż bije z okładki.

2 komentarze:

  1. Zdecydowanie mógłby mnie przekonać do siebie wspomniany przez Ciebie humor :) Podróż motocyklem, fakty i fikcja... Brzmi nieco oryginalnie jak na taką książkę. Myślę, że mogłabym po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka świetna.
    Synkowi i mnie bardzo przypadła do gustu 😍

    OdpowiedzUsuń

Copyright © W Molikowie , Blogger