Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Wydawnictwo: Novae Res
Ta książka mnie porwała. Dosłownie. Dawno nie czytałam równie doskonałej powieści, mieszczącej się w nurcie tak zwanej literatury kobiecej. Jest tu absolutnie wszystko, czego oczekujecie: od zakręconego życia zawodowego, poprzez miłosne wzloty i upadki, na kryminalnej historii skończywszy.
Liliana, lat dwadzieścia pięć (dziesięć lat temu), singielka, właścicielka gromadki sierściuchów. Korpoludek. Całe szczęście pracuje w zgranym, damskim zespole, który przez lata tyrania w jednym pokoju zdążył się zaprzyjaźnić. Dziewczyny podlegają Hannie Ból, ochrzczonej przez podwładne pieszczotliwym przydomkiem "Lejdi". "Lejdi" to ich "wrzód na dupie". Pomimo swych miernych kompetencji, Hanna zdołała wspiąć się na szczyt. To mistrzyni własnego PR-u, zadbana i wygadana samotna matka, która, jak dotąd bezskutecznie, próbuje znaleźć dla swej córki nowego tatusia. Jak harpia rzuca się na co lepsze męskie kąski, czym wywołuje w firmie falę plotek i niechęci. Wracając do głównej bohaterki. Lilka to kobieta sukcesu, samodzielna, niezależna. Nie każdy facet potrafi dotrzymać jej kroku. A w życiu brakuje jej właśnie tego jednego elementu- mężczyzny u boku, co często staje się przyczyną wymówek ze strony rodzicielki. Zatroskana mamusia regularnie informuje córkę o osobistym życiu jej szkolnych koleżanek. Kolejne śluby i narodziny wpędzają matkę w rozpacz, nie może się pogodzić z nieustabilizowanym życiem prywatnym swej jedynaczki. A Lilka wyznaje zasadę, że nic na siłę. Owszem, chciałaby, ale co z tego, skoro nie ma odpowiedniego kandydata. Pozwala zatem pochłonąć się karierze. I właśnie wtedy, w najmniej oczekiwanym momencie, gdy już zupełnie straciła nadzieję na udany związek, pojawia się ON.
Mężczyzna przypadkowo spotkany na firmowym parkingu robi na niej olbrzymie wrażenie. Niestety zaraz potem Lilka dostaje kubeł zimnej wody na głowę. Ten przystojniak to nowy członek zarządu i dyrektor działu IT. Będzie blisko współpracował zarówno z Lilką, jak i z Hanią, która już ostrzy sobie na niego pazurki. Nic więcej Wam nie zdradzę. Dodam tylko, że będzie naprawdę gorąco. Niespodziewane zwroty akcji i dwuznaczne sytuacje wprowadzą sporo zamieszania. Pojawi się także ważny wątek kryminalny, który odmieni losy głównych bohaterów.
Publikacja Agnieszki Lingas-Łoniewskiej bawi do łez i wzrusza. Barwny język, doskonałe dialogi i cięte riposty sprawiają, że tej książki się nie czyta- ją się połyka jednym haustem. Doskonale nakreśleni, wyraziści i zróżnicowani bohaterowie stają się bliscy czytelnikowi. Wartka akcja sprawia, że w naturalny, spontaniczny sposób wnikamy w ich świat i chcemy w nim zostać jak najdłużej. Dawno tak dobrze się nie bawiłam czytając typowo babską książkę. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz