07:49

KRES CZASÓW - Marzena Rogalska

Książka: Kres czasów

Autor: Marzena Rogalska

Wydawnictwo: Znak


Doskonała kontynuacja Czasu tajemnic !
Karla, po znakomicie zdanej maturze, wyrusza w świat! Wraz z ojcem, szanowanym lekarzem Emilem Linde, wyjeżdża do Paryża. Zapierająca dech w piersiach stolica Francji wywiera na młodziutkiej dziewczynie ogromne wrażenie. Towarzystwo Kathy, jej angielskiej przyjaciółki, sprawia, że zagranicznym wojażom towarzyszą dodatkowe emocje. Ale Paryż to tylko krótki, choć cudowny przystanek w drodze do Anglii, gdzie Karla ma podjąć studia. Tęsknota za rodzinnym domem oraz ukochanym Jankiem to nie jedyne emocje z jakimi musi się zmierzyć siedemnastolatka. Otoczona zbytkiem i ludźmi, których głównym życiowym celem jest trwonienie fortuny zgromadzonej przez poprzednie pokolenia, odkrywa meandry ludzkiej natury. Na domiar złego, w powietrzu unosi się widmo  nowej wojny...

Karla Linde, która totalnie podbiła moje serce w pierwszej części, dokonuje swoich pierwszych, poważnych życiowych wyborów. Nadal jest nad wyraz mądrą i rozważną dziewczyną. Może to drażnić niektórych czytelników, ale powiedzmy sobie szczerze, niektórzy dojrzewają wcześnie, inni ... nie dorastają nigdy... Mnie osobiście ujmuje dojrzałość bohaterki, tym bardziej, że owa dojrzałość w dużej mierze wynika z wychowania jakie odebrała w domu. Emil Linde, pomimo licznych życiowych zawirowań, idealnie  sprawdził się w roli ojca i dał Karli to, co najcenniejsze: ciekawość świata i wiarę we własne możliwości. 

W Anglii siedemnastolatka mieszka ze  swą ukochaną guwernantką Mrs Doris. W drugim tomie sagi Marzena Rogalska uchyla rąbka tajemnicy i pozwala nam  poznać mroczną przeszłość Dorothy. Karla okazuje się być wymarzonym lekarstwem na samotność Doris, awansuje także do miana jej przyjaciółki i powiernicy. Jest swoistym panaceum na bolączki i problemy Dorothy. 

Niezwykle ciekawie rozwinięty został wątek przyjaźni Karli i Kathy. Nie chcę zdradzać w jakim kierunku potoczyła się ich relacja, ale jednego możecie być pewni- będzie gorąco i zaskakująco! Towarzystwo młodej Polki zawsze miało absolutnie zbawienny wpływ na Kathy. Można by zarzucić pannie Baring, że jest jak wydmuszka, pusta w środku. Na jej usprawiedliwienie dodam jednak, że tak została wychowana i jej zachowanie nie odbiega od sposobu bycia towarzystwa, w którym się obraca. Jak w tym angielskim, snobistycznym kociołku odnajdzie się skromna i rozważna dziewczyna z dalekiego kraju? Czego nauczy się o ludziach i życiu? Czy konformizm to jej sposób na życie?

Z przyjemnością czytałam drugą część sagi o rodzinie Linde. Marzena Rogalska potrafi totalnie wciągnąć czytelnika w opowieść, którą snuje z wielką wprawą i zaangażowaniem. Właśnie tak, z zaangażowaniem. Odniosłam bowiem wrażenie, że autorce bardzo zależy, aby czytelnik identyfikował się z bohaterami i ich emocjami. Czasy się zmieniają, ale przecież ludzie od wieków poszukują tego samego: szczęścia, miłości, samorealizacji, rozwoju i bezpieczeństwa. Styl Rogalskiej sprawia, że powieść czyta się lekko, szybko i z przyjemnością. A bohaterowie? Cóż, nie ma tu osoby zbędnej, bądź nudnej. Każda postać wykreowana w tej książce to prawdziwy majstersztyk, począwszy od głównych bohaterów takich jak Karla, jej ojciec, Mrs Doris, aż po gosposię Józię, czy koniuszego Bolecha. Czytając  niemal widzę ich przed oczami.

Cymes! Nie mogę się doczekać kolejnej części!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © W Molikowie , Blogger