17:34

BEHAWIORYSTA Remigiusz Mróz (nic dodać, nic ująć!)

Książka: Behawiorysta
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Filia




Rewelacyjna, zaskakująca i emocjonująca. Po prostu boska! Remigiusz Mróz w najlepszym wydaniu. 
Powinnam zacząć od przybliżenia Wam treści Behawiorysty, jednak nie byłam w stanie oprzeć się pokusie i już na samym początku krótko, ale jasno i zdecydowanie, przedstawiłam swoje zdanie na temat tej książki. Teraz jednak pora nadrobić zaległości. 

Zamachowiec barykaduje się z dziećmi i wychowawcami w jednym z opolskich przedszkoli.  Nie przedstawia żadnych żądań, lecz w internecie, na żywo, transmituje swoje poczynania. Służby bezpieczeństwa, jak zazwyczaj, okazują się bezradne. O pomoc zostaje poproszony były prokurator, Gerard Edling, specjalista od komunikacji niewerbalnej. Edling, znany ze swych niekonwencjonalnych metod pracy oraz zamiłowania do konwenansów, stara się "rozpracować" zamachowca. Zadanie to wkrótce okaże się trudniejsze, niż ktokolwiek na początku przypuszczał. Morderstwo w przedszkolu to jedynie preludium, delikatny wstęp, do zakrojonych na szeroką skalę planów zamachowca. Rozpoczyna się dramatyczny "Koncert krwi" oraz pościg, w którym policja oraz były prokurator są cały czas o kilka kroków w tyle za niezwykle inteligentnym i zorganizowanym przestępcą.  

Uff.... Behawiorysta to potężna dawka ekstremalnych emocji. Dostarczają ich główni bohaterowie oraz zdarzenia, którymi autor nieustannie zaskakuje czytelnika. Powieść jest skrzyżowaniem kryminału i thrillera. Obfituje w soczyste, wyraziste, niejednoznaczne postaci. Bohaterowie są wielowymiarowi, przemyślani i dopracowani w najdrobniejszych szczegółach. Uwielbiam postaci, które dzięki swej niepowtarzalności, charyzmie i  stylowi bycia, zdają się ożywać na kartach książki. Remigiuszowi Mrozowi udało się właśnie takich bohaterów stworzyć w tej powieści. Zamachowiec- tajemnicza, bezwzględna, mroczna i początkowo bezimienna postać, pragnąca zawładnąć duszami i umysłami tysięcy ludzi. Samozwańczy mściciel z mandatem zaufania sporej części społeczeństwa. Edling- prokurator dyscyplinarnie wydalony ze służby, ekscentryk zafascynowany ciemną stroną ludzkiej natury, uważny obserwator oraz wiecznie nieobecny ojciec i mąż. Beata Drejer- prokurator, była podwładna Edlinga, wydaje się nieustannie balansować pomiędzy tym, co podpowiada jej intuicja, a tym, co zgodne z literą prawa. To balansowanie dotyczy nie tylko spraw zawodowych, ale i prywatnych. 

Fabuła Behawiorysty wciąga i nie pozwala czytelnikowi na chwilę oddechu. Rozpala emocje i rozbudza ciekawość. Czytelnika co rusz zaskakują nagłe zwroty akcji i nowe okoliczności sprawy. Szczerze mówiąc, nie byłam w stanie przewidzieć zakończenia. Nie miałam najmniejszego pojęcia w jakim kierunku potoczą się losy bohaterów. I to jest w tej powieści najlepsze- element totalnego zaskoczenia, który zdaje się rozciągać w czasie tak, że towarzyszy czytelnikowi od pierwszej do ostatniej strony. Permanentnie. Nie spodziewałam się, iż losy zamachowca, Edlinga i Drejer pójdą w tak dramatycznym i ekstremalnym kierunku. Mróz pokazuje w Behawioryście moralną zgniliznę, obłudę, rządzę władzy, najniższe ludzkie instynkty głęboko w nas uśpione, które sprawiają, że niemal wszyscy jesteśmy tacy sami, niezależnie od pochodzenia, wykształcenia, statusu społecznego czy wyznania. Wszyscy nosimy w sobie pierwiastek zła, wystarczy tylko go wyzwolić. U jednych będzie to mała iskra, żądza zemsty, u innych, głęboka trauma. Mróz pokazuje jak łatwo manipulować masami i jak bardzo jesteśmy do siebie podobni, choć na pierwszy rzut oka, tak bardzo różni.

Behawiorysta to synonim  thrillera doskonałego. Przynajmniej moim zdaniem. Cieszę się tym bardziej, gdyż przeczytana przeze mnie niedawno Inwigilacja, tegoż samego autora, nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Prawdę mówiąc, nawet nieco mnie rozczarowała, fabuła bez większych niespodzianek, a główni bohaterowie (w tym moja ukochana Chyłka) zdawali się zlewać w jedną, szarą masę.  Behawiorysta natomiast, to prawdziwy majstersztyk. Takiej powieści nie powstydziłaby się sama Tess Gerritsen. Nie bez przyczyny właśnie jej nazwisko wymieniam. Gerritsen to niekwestionowana królowa thrillerów. Mistrzyni. A Behawiorysta Remigiusza Mroza może bez kompleksów ruszać w szranki z jej bestsellerami. Polecam! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © W Molikowie , Blogger